Monday, February 19, 2007

Nudziarze – czy to właśnie ta rużnica kultur? Inne sprawy, i coś tam jeszcze.

Pare tyg. temu w czasie rozgrywek futbolu Amerykańskiego spotkałem paru Polaków z tego programu MBA koło nas, i muszę powiedzieć ze oprócz Kasi, takiej jednej z Chicago, to reszta troche nudziarze. W jakim sęsie? Pierwsze wrażenia to poprostu przekazywały ze faceci bez jaj. Założę się że każdy z nich to napewno więcej niż przeciętny pracownik, ale czy facet zrobi dobrego CEO, prezesa, itd... sądze że nie. Na te role jest potrzebna wizja, przewodnictwo, i umiejętnosci ludzkie. I osobiscie uważam ze najbardziej im brakowało własnie tego ostatniego. Mimo, że jestem jedynym Polakiem w ESADE, uważam ze kultura naszej szkoły w poruwnaniu do ichnej jest zupełnie inna, i gdybyśmy tu milei więcej rodaków to ta ruyżnica między nami była by jeszcze bardziej widoczna. Więc składajcie ludy, potrzebujemy większą reprezentację Polska. Mamy trzech Rumunów, Węgra, i to wszystko. A jeżeli chcemy zeby nasze firmy, nasza ekonomia, i nasza przyszłość stała na nogi, potrzebujemy sie nauczyć stosunków biznesu na strefie międzynarodowej, nie tylko Polskiej.

W innych sprawach, to nie ma co gadać. Atrykuł w Perspektywach powinnien być wydany za niedługo. Szukam praktyke na lato i idzie jak krew z nosa, i egzaminy na drugi termin się już szybciutko zbliżają – cholera, szybko ten czas leci.

0 Comments:

Post a Comment

<< Home